Polska nadal nie wybrała dostawcy technologii i partnera finansowego projektu elektrowni jądrowej. Rządowe decyzje są spóźnione, ale wiadomo już, że w grze będą trzy oferty.

Jeżeli nie przyspieszymy rozstania z węglem w energetyce, to konkurencyjność polskich firm będzie pogarszać się coraz szybciej.

Trwa spór jakie inwestycje w energetyce będzie popierać UE. Dyskusje powinny zakończyć się w tym roku i będziemy wiedzieć jak można sfinansować budowę elektrowni jądrowych w Polsce.

Zbyt długo czekamy na decyzje o budowie elektrowni jądrowych w Polsce, a to prowadzi do wzrostu kosztów transformacji energetycznej.

Kryzys energetyczny w Europie spowodował, że trwa dyskusja o modelu transformacji energetycznej. Coraz liczniejsze jest grupa państw, które przekonują, że bez atomu nie uda się zrealizować celu neutralności klimatycznej.

Powstał nowy raport o opłacalności energetyki jądrowej w Polsce. Rekomendacje są jednoznaczne, powinniśmy postawić właśnie na atom, unikając pułapki w jaką wpadli Niemcy.

Podczas odbywającego się w Karpaczu Forum Ekonomicznego KGHM przedstawił nową strategię, która w obszarze energetyki zakłada wykorzystanie technologii małych reaktorów jądrowych SMR.

Nawet jeżeli powiodą się plany najbogatszego polskiego miliardera, dotyczące energetyki, nadal najważniejsze pozostają decyzje rządu dotyczą budowy elektrowni jądrowej.

Trzeci na liście najbogatszych Polaków, Zygmunt Solorz-Żak chce odkupić projekt elektrowni jądrowej na terenie Rosji. Polski miliarder planuje przeprowadzić transakcję poprzez spółkę ZE PAK, poprzez odkupienie udziałów w projekcie Bałtyckiej Elektrowni Jądrowej w Obwodzie Kaliningradzkim. Chce to zrobić wraz z węgierskim partnerem, spółką MVM. Produkowana tam energia miałaby trafiać m.in do Polski.

Polska ma zaktualizowany dokument strategiczny, określający politykę energetyczną do 2040 r. Transformację chcemy opierać na budowie elektrowni jądrowej.