Serwis informacyjny
Czy wkrótce nastąpi odrodzenie amerykańskiej energetyki jądrowej?
Data dodania: czwartek, 13 listopada 2025, autor: nuclear.pl
W ostatnich tygodniach obserwujemy informacje mogące świadczyć o zmianie polityki Stanów Zjednoczonych w zakresie energetyki jadowej, która może mieć znaczące implikacje dla globalnego rynku dostawców technologii oraz dla podwykonawców i dostawców komponentów w sektorze energetyki jądrowej.

Na pierwszy plan wysuwa się informacja operatora Elektrowni Jądrowej Virgil C. Summer w stanie Karolina Południowa, który planuje wznowienie projektu budowy dwóch bloków AP1000, przerwanego pierwotnie w 2017 roku. Budowa bloków nr 2 i 3 będąca bliźniaczym przedsięwzięciem do niedawno uruchomianych bloków 3 i 4 w EJ Vogtle w Georgii. została zatrzymana po wydatkach rzędu około 10 mld USD.
Obecny plan wskazuje na ponowne zainteresowanie tą lokalizacją, co sygnalizuje, że amerykańskie środowisko jądrowe ponownie uważa projekty dużych bloków za wykonalne inwestycje.
Drugim aspektem jest ogłoszone przez Westinghouse Electric Company, Brookfield Asset Management oraz Cameco Corporation partnerstwo z rządem USA zakładające budowę reaktorów dużej mocy AP1000 oraz SMR AP300 na łączną kwotę minimum 80 mld USD. Choć nie podano żadnych szczegółów, komunikat podkreśla strategiczne znaczenie projektu dla infrastruktury krytycznej i wsparcia w zakresie zasilania centrów danych i sztucznej inteligencji.
Trzecim elementem jest deklaracja firmy Bechtel Corporation, która ocenia jako realistyczną możliwość osiągnięcia w USA poziomu dziesięciu aktywnie budowanych bloków jądrowych w latach 2026–2031, pod warunkiem, że start pierwszego projektu nastąpi w 2026 roku. Jednocześnie firma podkreśla potrzebę nowego modelu rozkładu ryzyk w budownictwie jądrowym – zwłaszcza w obszarach prac inżynieryjnych, zakupu materiałów i urządzeń oraz samej fazy wykonawczej.
Choć powyższa zapowiedzi mogą sugerować powrót wiary w energetykę jądrową, trudno nie odnieść wrażenia, że to dopiero pierwsze, ostrożne kroki na długiej i niepewnej drodze. Ostatnie lata amerykańskich projektów jądrowych pokazują, jak krucha potrafi być równowaga między ambicją a realiami kosztów, harmonogramów i ryzyk inwestycyjnych. Dziś pojawia się szansa na korektę tego kursu – z nowymi partnerstwami, technologiami i potrzebą stabilnych źródeł mocy dla cyfrowej gospodarki. Jeśli deklaracje przełożą się na konkretne działania, może to być początek powolnego, ale trwałego odrodzenia przemysłu jądrowego w USA. Jednak wciąż pozostaje pytanie, czy tym razem determinacja okaże się silniejsza niż dotychczasowe doświadczenia.
