Drony a bezpieczeństwo elektrowni jądrowych

Data dodania: wtorek, 17 listopada 2020, autor: nuclear.pl

Amerykańskie elektrownie jądrowe nie mają znaczących luk w zabezpieczeniach, które mogłyby zostać wykorzystane przez napastników do ataku przy użyciu dostępnych na rynku bezzałogowych statków powietrznych, stwierdziła w oświadczeniu amerykańska Komisja Dozoru Jądrowego (US NRC).

Rosnąca dostępność i popularność bezzałogowych statków powietrznych, w tym głównie dronów, powoduje w mediach liczne doniesienia o obserwacjach tego typu urządzeń nad obiektami infrastruktury krytycznej, takimi jak elektrownie jądrowe.

Amerykański regulator poinformował, że ocena zagrożenia dronami dla elektrowni jądrowych została przeprowadzona w 2019 roku we współpracy z Sandia National Laboratories. Sprawozdanie z wykonanych prac jest utajnione, opublikowano publicznie jedynie krótką wiadomość prasową z głównymi wnioskami.

- Na podstawie wyników analizy technicznej stwierdzono, że amerykańskie elektrownie jądrowe nie mają żadnych istotnych słabych punktów, które mogłyby zostać wykorzystane przez przeciwników wykorzystujących dostępne na rynku bezzałogowe statki powietrzne do sabotażu radiologicznego, kradzieży lub doprowadzenia do wycieku materiału jądrowego (głównie paliwa jądrowego) - czytamy w oświadczeniu NRC.

- Ponadto badanie wykazało, że wszelkie informacje, które atakujący może zebrać z obserwacji dronów, są już uwzględnione w dokumencie „Design-basis threat (DBT)”, stanowiącym podstawę do projektowania systemów zabezpieczeń elektrowni jądrowych. Dokument dodatkowo zakłada, iż podczas potencjalnego ataku terrorystycznego, napastnicy i tak posiadają wewnętrzne informacje o elektrowni i jej działalności.