1300 elektrowni w ciągu 20 lat to plany amerykańskiego sektora energetycznego, jako sposób na opanowanie ewentualnych kryzysów, podobnych do ostatniego, który miał miejsce w USA w maju. Część tych elektrowni będą z pewnością stanowiły te, które produkują energię jądrową - to zaspokoi szóstą część popytu na energię w Stanach Zjednoczonych.