Serwis informacyjny

Czeski sąd oddalił skargę EDF na przetarg w sprawie budowy EJ Dukovany II

Data dodania: piątek, 27 czerwca 2025, autor: nuclear.pl

Sąd okręgowy w Brnie oddalił powództwo EDF w sprawie przetargu na budowę czeskiej EJ Dukovany II.

Elektrownia jądrowa Dukovany, fot. CEZ
Elektrownia jądrowa Dukovany, fot. CEZ

W środę, 25 czerwca 2025 roku, Sąd Okręgowy w Brnie odrzucił pozew francuskiego koncernu EDF, który próbował podważyć decyzję Urzędu Ochrony Konkurencji (ÚOHS) zatwierdzającą wybór koreańskiej KHNP jako wykonawcy dwóch bloków jądrowych w Elektrowni Dukovany. Tym samym francuski sprzeciw wobec wartego 407 miliardów koron kontraktu ostatecznie nie znalazł uznania w czeskim sądzie.

To rozstrzygnięcie kończy sądowy etap batalii, która rozpoczęła się jeszcze w listopadzie 2024 roku. Wówczas to, na dzień przed planowaną uroczystością podpisania kontraktu, sąd w Brnie – reagując na skargę EDF – wstrzymał zawarcie umowy, uznając, że interes publiczny nie może automatycznie górować nad prawem do ochrony przed ewentualnymi nadużyciami. Francuzi zarzucali koreańskiemu oferentowi korzystanie z nielegalnych subsydiów państwowych oraz brak przejrzystości procedury przetargowej. W tle pojawiły się również argumenty o naruszeniu unijnego rozporządzenia o subsydiach zagranicznych (FSR), które EDF zgłosiło do Komisji Europejskiej.

Choć sąd w Brnie początkowo przyznał EDF czas na obronę swoich racji, wszystko zmieniło się, gdy Najwyższy Sąd Administracyjny – odpowiadając na kasacje złożone przez KHNP i spółkę EDU II – uchylił zabezpieczenie. W uzasadnieniu stwierdził jasno: pozew EDF „wydaje się nie mieć podstaw”. To właśnie po tej decyzji, 5 czerwca 2025 roku, rząd Czech podpisał kontrakt z KHNP.

Obecna decyzja sądu okręgowego, de facto przypieczętowała to, co rząd uznał za „sprawę przesądzoną”. Sędzia Jan Čížek, ogłaszając wyrok, powołał się na „wyjątek bezpieczeństwa”, który obowiązywał w przetargu. Jak wyjaśnił, ustawodawca wykluczył w takich przypadkach możliwość ingerencji w decyzje zamawiającego. – Celem było zabezpieczenie interesu państwa i uniknięcie wpływów zewnętrznych przy wyborze dostawcy infrastruktury strategicznej – mówił Čížek.

Nie oznacza to jednak, że EDF zostało pozbawione prawa do dalszych kroków. Francuski koncern może jeszcze wnieść skargę kasacyjną do Najwyższego Sądu Administracyjnego, choć już teraz wiadomo, że szanse na zmianę orzeczenia są minimalne.

Mimo oddalenia powództwa, spór o Dukovany II nie jest zakończony. Postępowanie przed Komisją Europejską nadal trwa, a skarga EDF dotycząca możliwego naruszenia Rozporządzenia w sprawie subsydiów zagranicznych może doprowadzić do zupełnie nowej odsłony konfliktu – tym razem na poziomie unijnym. Przypomnijmy, że wiceprzewodniczący Komisji, Stéphane Séjourné, w liście do rządu czeskiego apelował o wstrzymanie podpisania kontraktu do czasu wyjaśnienia sprawy. Premier Fiala zbagatelizował pismo, uznając je za osobistą opinię, a nie oficjalne stanowisko KE.

Budowa dwóch reaktorów APR1000 ma ruszyć zgodnie z harmonogramem. Pierwszy blok powinien zostać ukończony w 2036 roku.


Podziel się z innymi


Komentarze