Serwis informacyjny

Nie ma zagrożenia po zaniku zasilania Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej

Data dodania: czwartek, 9 marca 2023, autor: nuclear.pl

Nie ma żadnego zagrożenia radiologicznego związanego z Zaporoską Elektrownią Jądrową (ZAES) w Ukrainie.

Logo ukraińskiego Energoatomu
Logo ukraińskiego Energoatomu

Wszystkie reaktory elektrowni są wyłączone od pół roku albo dłużej – odstawienie ostatniego działającego, czyli tego który pracował w bloku nr 6 nastąpiła 9 września 2022 roku, a 12 września 2022 osiągnął on tzw. stan zimnego wyłączenia, który oznacza że nie jest potrzebne dalsze jego chłodzenie pompami obiegowymi.

Oznacza to, że w tej chwili – pół roku po wyłączeniu paliwo jądrowe w reaktorze generuje znikomą moc cieplną – ok. 5 MW, jest to ilość którą można całkowicie odprowadzić poprzez ścianki zbiornika ciśnieniowego reaktora. Tak zresztą właśnie robi się to podczas każdorazowego przeładunku paliwa, który w ZAES tak jak w większości reaktorów planowo następował co roku.

W tej sytuacji utrata zasilania elektrowni nie ma żadnego wpływu na bezpieczeństwo radiologiczne. Zapasowe agregaty prądotwórcze, które podjęły planowo pracę w tej sytuacji służą jedynie zasilaniu pomocniczych układów elektrowni, jest w nich zapas paliwa na najbliższe 10 dni. Po tych 10 dniach, nawet jeśli nie doszłoby w tym czasie do naprawienia linii zasilających elektrownie oraz nie uzupełniono by paliwa, nie dojdzie do stopienia paliwa jądrowego, ze wspomnianego wcześniej powodu – wszystkie reaktory Zaporoskiej Elektrowni Atomowej są od pół roku wyłączone. Warto też przypomnieć, że na miejscu od sierpnia zeszłego roku stale obecni są inspektorzy Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej, którzy stale oceniają i raportują sytuację. A raportują między innymi, że paliwo do agregatów prądotwórczych było do tej pory stale uzupełniane.

Mimo braku zagrożenia radiologicznego należy jednak z całą stanowczością podkreślić, że okupacja terenu ukraińskiej elektrowni przez rosyjskich najeźdźców oraz jej przejęcie przez Rosatom jest wydarzeniem absolutnie godnym potępienia.

Przypominamy też, że jedynym źródłem informacji o sytuacji radiacyjnej w kraju i jego otoczeniu jest Państwowa Agencja Atomistyki, która dysponuje stale rozbudowywaną siecią pomiarową działającą online, a także pozostaje w kontakcie z Międzynarodową Agencją Energii Atomowej oraz Ukraińskim Urzędem Dozoru Jądrowego (SNRIU). Ciotka z Moskwy lub znajomy kolega, którego kuzyn pracuje w szpitalu takimi źródłami zdecydowanie nie są.

PS. Około godziny 21:00 polskiego czasu agencja Interfax-Ukraina poinformowała, że przywrócono zasilanie elektrowni z sieci elektroenergetycznej.


Podziel się z innymi


Komentarze