Serwis informacyjny

Holenderscy lekarze zaniepokojeni zależnością dostaw radionuklidów medycznycznych od Rosji

Data dodania: wtorek, 27 sierpnia 2024, autor: nuclear.pl

Jak donosi Nederlandse Omroep Stichting (NOS) – holenderski nadawca publiczny, tamtejsi lekarze zaniepokojeni są zależnością dostaw radionuklidów medycznych od Rosji.

Substancje radioaktywne są coraz częściej wykorzystywane w szpitalach, zarówno do badań, jak i leczenia różnych typów nowotworów. Do produkcji niektórych z nich potrzebne są tak zwane stabilne izotopy, które wzbogaca się wyłącznie w Rosji. W tym wypadku chodzi o Iterb-176, którego 95% światowej produkcji pochodzi z rosyjskich elektromagentycznych separatorów izotopowych (kalutronów).

W miniony weekend NOS poinformował, że Rosatom wykorzystuje holenderską spółkę zależną do transferu setek milionów euro zysków z tego źródła. Podobna sytuacja dotyczy Terbu-161, innej substancji radioaktywnej, która może być stosowana w leczeniu raka. Ta substancja jest obecnie używana na małą skalę, ale oczekuje się, że Terb może działać nawet lepiej niż Lutet.

W niedawnym badaniu ankietowym 75 europejskich uczestników rynku farmaceutyków wskazało, że chcieliby zmniejszenia zależności od dostawców spoza UE. Z ich odpowiedzi wynika, że Rosja jest szczególnie postrzegana jako ryzyko.

W minionych latach, po rosyjskiej inwazji na Ukrainę, kraje unijne w bezprecedensowy sposób uwolniły się od zależności od rosyjskiego gazu – być może już w przyszłym roku jego import z tego kraju będzie absolutną niszą. Niestety, nie zrobiono niemal nic by wzmocnić unijne moce produkcyjne i łańcuchy dostaw radiofarmaceutyków.

Za większość europejskiej produkcji radiofarmaceutyków odpowiadają zaledwie cztery reaktory: HFR z 1961, BR2 z 1963, LVR-15 z 1957 i MARIA z 1974. Tej wyeksploatowanej grupie coraz częściej zdarzają się przestoje związane z usterkami lub koniecznością modernizacji. Jednocześnie budowany jest tylko jeden nowy – holenderski Pallas, który po ukończeniu ma zastapić HFR. Nic nie wiadomo o następcach jego sióstr i braci z innych krajów, w tym niestety MARII – z informacji prasowych wynika, że w Narodowym Centrum Badań Jądrowych nie są prowadzone prace w tym kierunku.

Komisja Europejska przewiduje, że w dekadzie 2030+ substancji leczniczych w nich produkowanych zacznie brakować nie tylko przejściowo, ale stale. Konieczna jest budowa następców, a także przeznaczenie odpowiednich pieniędzy na ich utrzymanie (w tym pensje pracowników konkurencyjne wobec przemysłu). Inaczej europejscy pacjenci zostaną bez możliwości leczenia.

Na ilustracji cztery scenariusze zaprezentowane przez Komisję Europejską w dokumencie "Co-ordinated Approach to the Development and Supply of Radionuclides in the EU". Idziemy na zderzenie ze scenariuszem A.


Podziel się z innymi


Komentarze