Serwis informacyjny

EDF złożył ofertę na budowę sześciu bloków z reaktorami EPR w indyjskim Jaitapurze

Data dodania: piątek, 23 kwietnia 2021, autor: nuclear.pl

Francuski państwowy koncern energetyczny EDF poinformował dziś, że złożył wiążącą ofertę na budowę sześciu bloków energetycznych z reaktorami EPR w Jaitapurze w indyjskim stanie Maharasztra. Według informacji podanych przez spółkę inwestycja miałaby łączną moc zainstalowaną 9,6 GW i dostarczałaby do 75 TWh energii elektrycznej rocznie.

Budowa elektrowni jądrowej w Jaitapurze jest planowana od 2005 roku, kiedy władze zadecydowały o lokalizacji ośmiu nowych bloków jądrowych. W istniejących już elektrowniach Rajasthan i Kakrapar miały powstać po dwa nowe bloki z indyjskimi reaktorami ciężkowodnymi, w znajdującej się w budowie EJ Kudankulam przewidziano kolejne dwa (obok dwóch znajdujących się wówczas w budowie) reaktory rosyjskie WWER, natomiast Jaitapur miał stać się lokalizacją zupełnie nowego zakładu z dwoma blokami klasy 1000 MW z importowanymi reaktorami lekkowodnymi nieokreślonego typu.

Dostawa technologii dla tej instalacji wkrótce stała się przedmiotem zainteresowania francuskiego przemysłu, czego wyrazem było podpisanie przez francuski koncern Areva i indyjski NPCIL listu intencyjnego dotyczącego budowy do sześciu bloków z reaktorami EPR dla nowej elektrowni. We wrześniu tego roku Francja i Indie podpisały także umowę o współpracy w dziedzinie energetyki jądrowej.

W grudniu 2010 roku nastąpiło zawarcie umów ustalających podział zadań pomiędzy podmioty francuskie i indyjskie, planowano wtedy, że prace przygotowawcze na placu budowy pierwszych dwóch jednostek rozpoczną się już na początku 2011 roku, a faktyczna budowa tych bloków zrealizowana zostanie w latach 2013–2017. Tak się jednak nie stało, przez wiele lat aktywność widoczna była przede wszystkim po stronie przeciwników inwestycji, która wzbudzała masowe protesty – doprowadziły one nawet do ofiary śmiertelnej podczas starć z policją w kwietniu 2011 roku.

Przez wiele lat problemem było pozyskanie terenu pod inwestycję a także rozwiązanie problemów wynikających z indyjskimi przepisami w zakresie odpowiedzialności cywilnej dostawców technologii. Kolejne lata przynosiły informacje o zawieraniu dodatkowych umów pomiędzy przemysłem francuskim i indyjskim, jednak do realizacji inwestycji nie dochodziło, nawet po tym, jak w styczniu 2016 roku zamiar zakończenia negocjacji do końca owego roku ogłosili wspólnie prezydent Hollande i premier Modi. W lipcu 2016 Areva złożyła nawet ofertę handlową, ale ponownie niewiele się wydarzyło.

Dopiero w 2018 zakończono proces zabezpieczania całości terenu niezbędnego do realizacji elektrowni. W tym samym roku poinformowano, że partnerem Arevy odpowiedzialnym za konwencjonalną część instalacji będzie GE Power (co było logiczną konsekwencją przejęcia przez GE energetycznego biznesu francuskiego Alstomu).

Dzisiejszy komunikat prasowy EDF jest bardzo ubogi w szczegóły, trudno więc na jego podstawie przewidywać jak potoczy się dalsza historia tej inwestycji, która w wypadku realizacji mogłaby stać się drugą co do wielkości elektrownią jądrową świata, wyprzedzając japońską Kashiwazaki-Kariwa (8212 MW brutto) oraz koreańską Kori (obecnie 8455 MW brutto, po ukończeniu dwóch nowych bloków i wyłączeniu czterech najstarszych spadnie do 7876 MW). Z pewnością realizacja tej inwestycji umożliwiłaby francuskiemu przemysłowemu jądrowemu dalszą odbudowę zdolności realizacji dużych projektów jądrowych, która w przyszłości będzie potrzebna do sprawnej realizacji pokoleniowej wymiany instalacji we własnym kraju.

W Indiach mieszka obecnie 1,3 miliarda osób i według szacunków ONZ w 2027 roku staną się one najludniejszym krajem świata, prześcigając Chiny. Jednocześnie mieszkańcy Indii zużywają średnio na osobę ok. 800 804 kWh energii elektrycznej rocznie czyli 3,75 raza poniżej średniej światowej. Zużycie to będzie dynamicznie rosło, wraz ze wzrostem poziomu życia mieszkańców, ważne jest więc by pokrywać je w jak największym stopniu ze źródeł niskoemisyjnych, takich jak energetyka jądrowa i OZE.


Podziel się z innymi


Komentarze