Serwis informacyjny

KEPCO zostało pozwane przez KHNP w sprawie EJ Barakah

Data dodania: piątek, 16 maja 2025, autor: nuclear.pl

KEPCO zostało pozwane przez KHNP w sprawie wzrostu kosztów budowy EJ Barakah w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Sprawa dotyczy zapłaty dodatkowych 1,56 biliona wonów (ok. 4,4 mld PLN) związanych z wzrostem kosztu czterech reaktorów APR1400 w czasie budowy EJ Barakah. Jest o tyle nietypowa, że KHNP jest spółką córką należącą w 100% do KEPCO.

Elektrownia jądrowa Barakah z reaktorami APR1400, fot. KHNP
Elektrownia jądrowa Barakah z reaktorami APR1400, fot. KHNP

Pierwotny kontrakt na budowę Barakah, podpisany w 2009 roku, opiewał na około 20 miliardów dolarów. Jednak w trakcie realizacji projektu koszty znacząco wzrosły – według dostępnych szacunków do ponad 32 miliardów dolarów.

Konflikt między KHNP a KEPCO trwa od kilku lat. KHNP wielokrotnie występowało o korekty kosztów, jednak KEPCO nie godziło się na ich pokrycie, argumentując, że nie otrzymało dodatkowych funduszy od klienta projektu – Emirates Nuclear Energy Company. Ostatecznie, 7 maja 2025 roku, KHNP wniosło sprawę do Międzynarodowego Trybunału Arbitrażowy w Londynie - LCIA, domagając się zapłaty 1,5692 biliona wonów (około 1,116 miliarda dolarów).

Prezes KHNP, Hwang Ju-ho, podczas konferencji prasowej stanowczo podkreślił, że skierowanie sporu do arbitrażu jest standardową praktyką w przypadku projektów o tak dużej skali.

– Nawet między ojcem a synem rozliczenia finansowe muszą być dokładne – powiedział. Odciął się również od krytyki, jakoby spór ten był kompromitacją międzynarodową, zaznaczając, że „w każdej dużej działalności komercyjnej takie procedury są normalne”.

KHNP było odpowiedzialne za rozruch i eksploatację czterech bloków reaktorowych Barakah, a także za realizację szeregu dodatkowych prac nieprzewidzianych w pierwotnym kontrakcie. Łącznie wysunęło wobec KEPCO 95 roszczeń, domagając się rozliczenia poniesionych kosztów. KEPCO konsekwentnie odrzuca te roszczenia, wskazując na brak dodatkowych płatności od ENEC. Zarząd KEPCO utrzymuje, że nie jest w stanie pokryć dodatkowych kosztów, dopóki sam nie uzyska odpowiednich środków od inwestora z ZEA.

Tło sporu sięga głębiej. Choć KHNP jest w pełni własnością KEPCO, rywalizacja między obiema spółkami nasilała się od czasu reformy południowokoreańskiego sektora energetycznego w 2001 roku. Dotyczyła ona zwłaszcza kwestii eksportu technologii jądrowych, gdzie KHNP – zdobywając doświadczenie operacyjne – zaczęło samodzielnie rywalizować o projekty zagraniczne.

Według Hwang Ju-ho, mimo rozpoczęcia arbitrażu, KHNP zamierza kontynuować negocjacje z KEPCO. Prezes KHNP zapewnił również, że podobne problemy nie pojawią się w przyszłych projektach, takich jak budowa nowej elektrowni jądrowej w Czechach. – W projektach czeskich zabezpieczyliśmy mechanizmy dzielenia ryzyka oraz wprowadziliśmy odpowiednie klauzule ochronne – podkreślił.


Podziel się z innymi


Komentarze