Serwis informacyjny
Transport wirników niskoprężnych turbin parowych z Fessenheim do Blayais
Data dodania: czwartek, 13 stycznia 2022, autor: nuclear.pl
We wtorek do portu Blaye w ujściu Żyrondy przybył nietypowy transport: dwa używane wirniki niskoprężnych turbin parowych. Wirniki pochodzą z przedwcześnie wyłączonej Elektrowni Jądrowej Fessenheim. Ponieważ ich stan zapewnia możliwość jeszcze wielu lat bezproblemowej eksploatacji, operator francuskich elektrowni jądrowych EDF zdecydował się na przewiezienie ich do innego obiektu, EJ Blayais.
Transport tych elementów nie był prosty ze względu na gabaryty. Każdy wirnik ma średnicę 5,3 metra i waży 153 tony. Z tego powodu transport odbywał się głównie drogą wodną: w dół Renu, przez Rotterdam i do portu w ujściu Żyrondy. Ostatni 30-kilometrowy odcinek wirniki pokonują droga lądową, przy użyciu specjalnych 16-osiowych platform. Pierwszy transport zrealizowano dzisiaj, drugi zaplanowany jest na piątek.
Taki „przeszczep” jest możliwy ze względu na podobieństwo technologii zastosowanych w elektrowniach Fessenheim i Blayais. W obu tych elektrowniach wybudowano bloki klasy 900 MW z reaktorami wodnymi ciśnieniowymi, choć reaktory CP1 w Blayais są nieco nowszą konstrukcją od CP0 z Fessenheim, które były pierwszymi francuskimi energetycznymi reaktorami ciśnieniowymi.
Dwublokowa elektrownia Fessenheim została przekazana do eksploatacji w 1978 roku. W lipcu 2011 roku francuski dozór jądrowy zatwierdził przedłużenie jej eksploatacji o 10 lat. Plany dotyczące tych jednostek zmieniały się jeszcze kilkakrotnie, na pewnym etapie ich odstawienie miało być powiązane z uruchomieniem bloku Flamanville-3, ostatecznie jednak zagadnienia te rozdzielono, a oba bloki (będące też od lat przedmiotem napięć w stosunkach francusko-niemieckich z uwagi na swoją przygraniczną lokalizację) ostatecznie wyłączono w pierwszej połowie 2020 roku po 42 latach pacy.
Elektrownia Blayais jest nieco nowsza, jej cztery bloki uruchamiano w latach 1981-1983. Aktualne plany EDF i francuskiego rządu zakładają co najmniej 50-letnią eksploatację tych jednostek, których projektowy resurs wynosił 40 lat; uzyskano już stosowną zgodę francuskiego dozoru jądrowego. W przeszłości EDF analizował możliwość 60-letniej eksploatacji wszystkich posiadanych bloków, jednak w przypadku najstarszych bloków CP0 i CP1 opłacalność wyjścia poza horyzont 50-letni stoi pod znakiem zapytania.